Mały, duży, bury, kolorowy, milutki, z kokardką czy w kubraczku... Każdy posiada bądź posiadał własnego ulubionego misia pluszowego. Miś pluszowy nieodłącznie kojarzony jest z beztroskim czasem dzieciństwa. Wiele razy, pewnie był kumplem do zabawy, kompanem podróży, przyjacielem, któremu można wszystko powiedzieć, antidotum na nocne koszmary.
W naszej szkole dzisiaj królował PLUSZOWY MIŚ. To on siedział na ławce szkolnej, na krześle i nawet stał na zbiórce przed zajęciami z wychowania fizycznego. Był noszony, przytulany przez chłopców, dziewczyny i nauczycieli. W klasie czwartej zamiast Oskara, który był nieobecny na zajęciach, jego miejsce zajmował miś ucznia.
Niektóre misie są szczególnie ważne i myśli się o nich z sentymentem. Pani wicedyrektor przyniosła swojego wyjątkowego misia, który jest z nią od dnia urodzin i jest jej rówieśnikiem. Wzbudził on ciekawość dzieci zarówno w przedszkolu jak i w młodszych klasach, które dotykając go zdziwili się, że nie jest tak mięciutki jak obecne zabawki.
Tradycyjnie najlepiej do „szalonego dnia” były przygotowane dzieci z klas młodszych, które swoje misie potraktowały bardzo poważnie i ubrały je w czapeczki, kubraczki i wyposażyły w okulary. Wyjątkowy był to dzień dla przedszkolaków. Panie przygotowały zajęcia tematyczne ze znaną wszystkim zabawą „Stary niedźwiedź mocno śpi”. Dzieci malowały, wyklejały misie, a co najważniejsze były bardzo radosne i szczęśliwe.
Wszyscy świetnie się bawili. Był to naprawdę miły dzień w szkole!!!.
Liczba odwiedzin: 650228